Jestem po kontroli, miałam w piątek, choć uczestniczyłam w egzaminie gimnazjalnym (ale przecież to nie biblioteka jest kontrolowana, tylko papier), w zasadzie wszystko było dobrze, ale pani kontrolująca doczepiła się do dokumentów dotyczących moich kwalifikacji, uznała że ukończenie kierunku "Pedagogika w zakresie bibliotekarstwa szkolnego" nie jest jednoznaczne z tym, że posiadam specjalność pedagogiczną, na słowa vice-dyrektorki, że jestem po mianowaniu, usłyszała, że mogli się pomylić
Zatem muszę pędzić na uczelnię po dokument, w którym stwierdzone zostaje, że posiadam kwalifikacje pedagogiczne!!!
Kontrola trwała od 9.00 do 13.30!