Godzina karciana !?

[Ina2]

Witam wszystkich
Wczoraj na radzie usłyszałam , że od tego roku nie można dzielic godzin karcianych , tzn np 30 min zrobic rano dla ucznia a 30 min po godzinach mojej pracy w Bibliotece .
Bardzo prosze o odpowiedz czy to prawda ?

[Gość]

Podnosze temat
Czy nikt nie zna odpowiedzi ?

[Gość]

Nic u nas dyr nie mówił o zmianach. 2 godziny rozliczane jak poprzednio.

[Gość]

Nie bardzo rozumiem twoje pytanie. 3o min dla ucznia a to drugie 30 to dla kogo. Ja dzieliłam 3x30 min z uczniami + 30 minut na przygotowanie zajęć. I dalej mam tak zamiar. Chyba o to ci chodziło.

[Ina2]

Chodziło mi o taką sytuacje :
Np rano 7.30 - 8.00
mam 30 min godziny karcianej dla ucznia i
Np 14.30-15.00
nastepne 30 min godziny karcianej dla ucznia
Od tego roku szkolnego ponoc ? tak robic nie moge i musze jednorazowo przeprowadzic 60 min dla ucznia ( w całosci )

[Gość]

Nic u nas takiego nie było mówione. Ale zaraz zaraz co z tłumaczeniem ministerstwa, ze zajęcia dydaktyczne z uczniem masz przeprowadzic w ciągu 45 min a reszta z tej godziny to czas na przygotowanie tych zajęc.

[Ina2]

Nie istotne dla mnie jest czy 45 czy 60
A
czy nadal moge dzielic ! 30 min rano , 30 min po skonczeniu swoich zajec

[Aqa]

Może nikt nie odpowiada, bo nikt nie zna odpowiedzi.
Wielu dyrektorów też ma problemy z rozliczaniem i organizacja tych godzin.

U mnie dyrekcja poinformowała, że nie można sobie łączyć czasu pracy z tych godzin, np. miec 1,5 godziny i sumować z innym 1,5 godziny= 3 godziny. Mamy pracować dokładnie po 45 min.
Ale my nie jesteśmy rzecznikami MEN, czy kimś takim, by na bank znać właściwe interpretacje. A co rok są odmienne.

Rok temu nauczyciele zerówek prowadzili "karciane"/ jak mnie wkurza ta nazwa/, teraz się dowiedzieli, że ich to nie obowiązuje.
Może za rok my się tego dowiemy;)

[jupio69]

Czy my pracujemy po 45 minut w karcianych czy 60?? Jest na to jakiś mądry przepis?

[Aqa]

Jest tylko interpretacja /co rok inna, jak widać po zerówkach/ MEN. Wg MEN - zajecia opiekuńcze trwają 60 minut, zajecia dydaktyczne 45.
Zajecia dydaktyczne może miec każdy nauczyciel- jeśli ma jakiś program pracy z dziećmi, samodzielnie opracowany czy też korzysta z cudzego, jeśli prowadzi zajecia uczące czegokolwiek.
- opiekuńcze- nie bardzo sobie wyobrażam, bo czy to ma być: przychodzą dzieci a nauczyciel daje im zabawki i nic nie robi?? Nawet jak daje gry, to współuczestniczy w zajeciach uczących czegoś. Szachy, warcaby, piłka jakaś.

Godziny, "karciane" to idiotyczny pomysł na dołozenie nam godzin, nie dało się MEN owi zwolnić 1/5 nauczycieli zwiększając etaty, to dołożyli darmówki, wszystkim po równo w podstawówkach, mniej w LO/technikach. Obojętnie ile kto ma godzin pracy, taka "pomysłowa zabawa, bardzo logiczna" MENu.

A MEN nas chce rozliczać z logiki w dydaktyce...

[xandre]

U mnie dyrekcja poinformowała, że nie można sobie łączyć czasu pracy z tych godzin, np. miec 1,5 godziny i sumować z innym 1,5 godziny= 3 godziny. Mamy pracować dokładnie po 45 min.

A mi dyrekcja mówiła dokładnie odwrotnie. Mogę łączyć KN. Mogę zorganizować np. w ich ramach wycieczkę do np. biblioteki publicznej, wtedy zrealizuję nawet 5 godzin jednego dnia. Z tym, że obowiązują mnie jako bibliotekarza godziny zegarowe.
Czeski film....

Ps. "Zerówka" jak do tej pory nie miała żadnego obowiązku ich prowadzenia, w tym roku też się nic nie zmieniło.

[barka35]

A czy ktoś może wie czy Trybunał Konstytucyjny wydał już jakieś orzeczenie w sprawie legalności godzin karcianych? Jakaś dziwna cisza nad tym zapadła. Pozdrowienia i wszystkiego dobrego w nowym roku szkolnym

[Aqa]

No widzisz, Xandre,jaki cyrk funduje nam MENiS- ministerstwo , hym.. SPECJALISTÓW OD EDUKACJI... chyba.

W ubiegłym roku u nas nauczyciele zerówek prowadzili karciane, w tym nie.
A czemu my nadal je prowadzimy?? mając 30 godzin zegarowych? nie wiem/ chyba nie wie nikt.

[Gość]

Prowadze biblioteke szkolna na 1/2 etatu i mam godzine karciana. Cyz moge ja pryeynacyzc na rewalidacje y ucyniem y opinia _
poydrawiam

[fiori]

Zapytaj dyrektora, bo to dyrektor decyduje o przydziale godzin karcianych.